Czy warto kupić elektryczny samochód?

Degradacja środowiska naturalnego jest bardzo poważnym problemem. Naukowcy szacują, że przyczynia się do niej w znacznym stopniu dwutlenek węgla i inne szkodliwe gazy, uwalniane w zbyt dużym natężeniu, między innymi przez samochody, którymi ludzie podróżują do pracy, szkoły czy na wczasy. Istnieje jednak rozwiązanie tego problemu, które pozwoliłoby na zmniejszenie emisji gazów oraz ratowanie natury przed zniszczeniem - przy jednoczesnym braku większych wyrzeczeń ze strony ludzi. Są to samochody elektryczne.

Zalety samochodów wlektrycznych

O zaletach takich pojazdów można napisać wiele. Jazda nimi jest tania, przyjemna, korzystna dla środowiska, ponadto są zwykle bardzo ciche oraz po prostu ładnie wyglądają. Ponadto, można liczyć na wiele profitów ze strony państwa, takich jak chociażby dopłata z rządu, możliwość parkowania na miejscach przeznaczonych dla niepełnosprawnych, darmowe miejskie parkingi, ulgi i wiele innych. Gdyby jednak takie pojazdy posiadały wyłącznie dobre strony już dawno wszyscy by się nimi poruszali, a tradycyjne silniki na benzynę czy ropę odeszłyby w zapomnienie. Jakie są więc ich wady?

Wady samochodów elektrycznych

Aktualne ceny samochodów elektrycznych wciąż pozostają bardzo wysokie. Koszt pojazdu podobnej klasy napędzanego benzyną czy ropą jest nawet o kilkadziesiąt procent niższy niż elektrycznego. Ponadto, stanowiska do ładowania samochodów elektrycznych wciąż nie są w Polsce tak popularne jak chociażby na zachodzie Europy czy w Norwegii, gdzie na ulicach powszechnie spotykane są Tesle czy elektryczne Nissany. U nas to nadal bardzo rzadki widok.

Projekt polskiego samochodu elektrycznego

Technologia idzie jednak do przodu i dzięki coraz bardziej wydajnym bateriom oraz powszechniejszym stacjom do ładowania rozwiązanie to staje się popularne. Duże znaczenie ma również fakt, że polski rząd planuje konstrukcję własnego samochodu elektrycznego i bardzo wspiera samochody elektryczne na rynku. Być może za kilka lat będzie możliwy zakup polskiego samochodu elektrycznego? Takie zapowiedzi można usłyszeć chociażby z ust premiera. Czy to realne? Wkrótce się przekonamy.